Każdy z nas inaczej patrzy na różne sprawy, a nasze poglądy z czasem się zmieniają. To pewne, że ludzie się zmieniają, zmienia się ich charakter. Jedni stają się bardziej poważni, a drudzy wręcz przeciwnie.
Pewne osoby napisały:
* kiedyś byłaś milsza
* za kogo ty się uważasz? Myślisz, że inni to szmaty
UWAGA! To nie są pełne wpisy z mojej księgi. Zostały one przeze mnie skrócone i poprawione. Nie będę taka bezczelna i nie podam nazw tych osób. Ciekawscy mogą doszukać się sami.
Na jakiej podstawie oceniacie mnie, że kiedyś byłam milsza? Czy Wy mnie w ogóle znacie na tyle dobrze by móc stwierdzić, że jestem wredna? Nigdy nikomu nie napisałam czegoś obraźliwego! Niestety Wasze przypuszczenie, że kiedyś byłam milsza nie jest prawdziwe. Tak jak napisałam - ludzie się zmieniają na lepsze, albo na gorsze. Ja sama mogę o sobie szczerze powiedzieć, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy zmieniłam się na lepsze. Ale dlaczego zawsze na znane osoby w tej grze lecą takie oskarżenia? Ponieważ dlatego, że osoby, które oskarżają, zwykle zazdroszczą czegoś, czego sami nie osiągnęli albo nie potrafią osiągnąć. A za kogo się uważam? Jestem zwykłym i niczym niewyróżniającym się człowiekiem i nie uważam, że inne osoby to za przeproszeniem szmaty!
Nad charakterem trzeba popracować, a nie oskarżać kogoś o coś, co nie jest prawdą. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy błędy, mamy uczucia. Więc pomyśl proszę o tym, że ten do kogo piszesz też ma uczucia - tak jak Ty! Zastanów się, czy gdyby ktoś napisał do Ciebie coś obraźliwego, to czy byłoby Ci miło? Czasami źle oceniamy człowieka po drugiej stronie, a tak naprawdę może być on wspaniałą osobą.
Zgadzam się z tobą. Zawsze byłam taka "Nieznośna", a teraz zmieniem się na lepsze. Ostatnio nawet zrobiłam coć , czego w ogule nie robiłam. W kilu słowach - Człowiek, który przez pół życie cierpiał, ma szanse coś osiongnąć. A z kąd ta zazdrosć? Po protu człowiek, któty nie ma i nie miał kogoś bliskiego, a jednak miał, ale sobie z tego nie zdawał sprawy teraz jest taki, jaki jest. Choć z czasem zda sobie z tego sprawę. Zawsze chciałam, by świat był lepszy, lecz sama nie była idealna. Chciałam się zmienić i prubuje, aż to przynosi skutki. Pomyśl, że zazdrość, te wszystkie nagatywne myśli (Samobujstwo, wulgarność w stotunku do innych, nieśiałość, zamknięcie się w sobie) mogą powodować się stratą kogoś bliskiego. Wiem, bo pżeżyłam, a człowiek, który tego nie przeżył - tak szybko nie zda sobie sprawy. Czasem prawda dociera do nas po latach. Jeśli czytał ktoś ten komętarz to dziękuje, że ktoś się tym interesuje. Miłej nosy i Wesołych świąt wielkanocnych.
OdpowiedzUsuńTo materiał na całkiem inny post, który może się wkrótce pojawić.
UsuńDziękuję i również życzę wesołych świąt!
Sama prawda, Julia...
OdpowiedzUsuńTo co napisałaś jest piękne. Ludzie którzy nam zazdroszczą, próbują nam zniszczyć, chcą abyśmy stali się słabi. Ale jeśli nie będziemy się poddawali, to oni staną się słabi..aż w końcu dadzą sobie siana.. Zapraszam na moją biografię na MovieStarPlanet, opisałem tam w kilku zdaniach moją historię. Nazwa : Dj Look (17lvl) Chciałbym Cię bliżej poznać, dowiedzieć się jak radzisz sobie z problemami tego typu.. Smacznego śniadania Wielkanocnego !
OdpowiedzUsuńZałożyłem nowego bloga. Na nim też opisałem życiorys.
Usuń